Akademia Dźwięku, poetry by Maksymilian Tchoń at Spillwords.com
Bilanol

Akademia Dźwięku

Akademia Dźwięku

written by: Maksymilian Tchoń

 

Grał pierwsze skrzypce
orkiestra z gór mu gapiem

z etiudy utrzymywał się za życia
żebrak pospolitych emocji masowych
lecz kiedy przyszło odchodzić i kiedy przyszło pożegnać westchnienie
podgrywał kantyk
albo nenię
przy akompaniamencie fletu

tradycją ową jest poważne stypy uwieńczenie

W tę gorącą sierpniową noc, o godzinie zero
idąc ulicą na zawsze
sytą niebieskich wspaniałości
idąc chodnikiem pozbawionym
wertepów ziemskiego biegu

dostał moment spojrzenia
i Talizmany niespiesznego przechodnia,
a także wyciszenie wieczne

ze swej krainy
Akademii Dźwięku Doskonałego

Subscribe to our Newsletter at Spillwords.com

NEVER MISS A STORY

SUBSCRIBE TO OUR NEWSLETTER AND GET THE LATEST LITERARY BUZZ

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

Latest posts by Maksymilian Tchoń (see all)