Róża w Ogrodzie, poetry by Danuta Murawska at Spillwords.com

Róża w Ogrodzie

Róża w Ogrodzie

written by: Danuta Czerwińska Murawska

 

Kiedy czarne chmury nadciągają nad Twój dach
Ogarnia wtedy wszystkich wszechobecny strach
Nastaje złowroga cisza, jak przed burzą
I pytanie – co będzie z tą tak piękną różą?

– Wyrosła nam cudna, pachnąca w ogrodzie
Czy da radę, nie podda się pożodze?
– Tak mocno na wietrze się chwieje
Deszcz zalewa ją strumieniami, czy całą zaleje?

– Porwie, połamie rozerwie na strzępy
Zabierze ze sobą na głębin odmęty?
– Czy zdoła ugiąć swą kibić i pochylić głowę
By dotrwać do końca i ujrzeć znów słońce w pogodę?

Tak cudnie pachnie i cieszy nasze serca
Wszystkich tym wokół do życia zachęca
Bez niej ogród przestanie być Edenem
– Różo, daj wszystko, ratuj nas i siebie!

Róża ułożyła swą główkę potulnie
– Jestem silna, nic mnie w życiu nie ugnie
Moją siłą jest miłość do ludzi i Boga
Nie straszna mi żadna ulewa, ni żadna trwoga

Trzymają mnie silne, głęboko w ziemi korzenie
I choć czasami na wietrze się zachwieję
Mam mocne i twarde gałęzi konary
To tylko kwiat mój jest słaby…

Nawet gdy mój przekwitnie, są nowe wspaniałe

Spójrzcie, ile wam ich w darze od serca daję
A gdyby zdarzyło się tak, że pęknie jedna gałąź
To nie płacz i smutku swego nikomu nie zanoś

Tak w życiu się dzieje, tak musi być
A my musimy nauczyć się z tym żyć…

Subscribe to our Newsletter at Spillwords.com

NEVER MISS A STORY

SUBSCRIBE TO OUR NEWSLETTER AND GET THE LATEST LITERARY BUZZ

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

Latest posts by Danuta Czerwińska Murawska (see all)