And Began So Nicely
written by: Agnieszka Wiktorowska-Chmielewska
translated by: Karolina Wiktorowska
Whatever you wanted to give to the world today – I do not listen.
walk in the meadows, screaming quail, our laugh
bouncing from the grass. floating over the ground lilacs, but well
it is May – for the delay does not intend to apologize.
and chick on the footpath, with a belly sized as egg, (as his
twin brother has not hatch yet) dead by the time
I moved it onto the lawn. touch activated touch. bald
wings fluttered, shaking head and thought: kill
or let to die? on the way home the banner advertising
a milk dessert: you can be, whoever you want.
A zaczęło się tak przyjemnie
Cokolwiek chciałeś dziś świecie przekazać – nie słucham.
spacer po łąkach, wrzaskliwa przepiórka, nasz śmiech
odbijający się od traw. unoszące nad ziemię bzy, ale przecież
to w końcu maj – za spóźnienie nie zamierza przepraszać.
i pisklę na chodniku, z brzuchem wielkości jaja, (jakby
jeszcze nie zdążył wykluć się brat bliźniak) martwe do czasu
aż przeniosłam je na trawnik. dotyk uruchomił dotyk. łyse
skrzydła zatrzepotały, zachybotała główka i myśl: zabić,
czy pozwolić umrzeć? w drodze do domu baner reklamowy
deseru mlecznego: możesz zostać, kimkolwiek chcesz.
- And Began So Nicely - April 10, 2018