Gdy Jesień Złotem Się Mieni…
written by: Marian Dziwisz
Gdy jesień złotem się mieni,
i zboża już są zebrane,
czas myśli na słowa zmieniać
jak ziarna z kłosów łuskane.
Czas je w swych wierszach zapisać,
jak mąkę w chleby wyrobić
metaforą nasycić
i każdy w strofy ułożyć.
I takie wiersza darować
tym którzy na nie czekają,
być może dadzą im radość
jak tym, co jabłka w ogrodach
zbierają.
Ur. 1 stycznia 1943 r. we wsi Michałowice koło Krakowa. Ukończył Szkołę Podstawową w Woli Zachariaszowskiej; Małe Seminarium Duchowne XX Misjonarzy w Krakowie (1961). Zdobył wykształcenie polonistyczne w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie (1966 aktualnie Uniwersytet Pedagogiczny) oraz stopień doktora nauk humanistycznych w dziedzinie filozofii (1980). Był redaktorem i sekretarzem redakcji: miesięcznika społeczno-kulturalnego „ZDANIE” i „PISMA LITERACKO-ARTYSTYCZNEGO” w Krakowie oraz „FORUM MYŚLI WOLNEJ”; adiunktem w Instytucie Kształcenia Nauczycieli ODN w Krakowie; nauczycielem XIX Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie; wykładowcą filozofii w uczelniach krakowskich i Studium Podyplomowym dla nauczycieli filozofii/etyki w Krakowskim Instytucie Rozwoju Edukacji. Współpracuje z Fundacją na Rzecz Różnorodności „Polistrefa”. Jest członkiem władz Stowarzyszenia „Kuźnica”. Debiutował wierszami na łamach „Nowej Wsi” (1978).
Latest posts by Marian Dziwisz
(see all)