Morning, poetry written by Janina Osewska at Spillwords.com

Morning

written by: Janina Osewska

translated by: Karol Chojnowski and Desmond Graham

 

from a misty lake, the morning rises
dancing
like a Dervish in Konya
out of a yearning for a lost God
it grabs water lilies and a grass snake
which swimming backward and forward
leaves the trace of its existence on the watery map
and I know
how good it feels not to be blind
and to keep looking with amazement
how good it feels not to be deaf
when the first glance of dawn
opens the concert and gives fish
the floor

I keep silent as father Anselm Grün teaches
I keep silent to the bottom of my unknowing
to fathom this dance

Poranek

written by: Janina Osewska

 

z nadjeziornej mgły wstaje poranek
i tańczy
jak tańczą derwisze w tureckiej Konyi
z tęsknoty za utraconym Bogiem
porywa wodne kwiaty i zaskrońca
który płynąc tam i z powrotem
kreśli na mapie wody ślad swego bytu
i już wiem
jak dobrze nie być ślepcem
i wciąż patrzeć ze zdziwieniem
jak dobrze nie być głuszcem
gdy pierwsze spojrzenie świtu
otwiera koncertowanie i rybom
daje głos

milczę jak uczy o. Anzelm Grün
milczę aż do dna swego niepoznania
by pojąć ten taniec

Subscribe to our Newsletter at Spillwords.com

NEVER MISS A STORY

SUBSCRIBE TO OUR NEWSLETTER AND GET THE LATEST LITERARY BUZZ

We don’t spam! Read our privacy policy for more info.

Latest posts by Janina Osewska (see all)