Spotlight On Writers
Eliza Segiet
@eliza.segiet
translated by: Artur Komoter
- Where, do you hail from?
Pochodzę z Polski – kraju, w którym pomiędzy górami a morzem są łąki, lasy, jeziora i rzeki. Są cztery pory roku. Z kraju, gdzie zima wita nas śniegiem, lato – słońcem, wiosną – rozkwitające rośliny, a jesień – deszczem i smutkiem.
Pochodzę z miejsca, w którym urodzili się laureaci literackiej nagrody Nobla: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska. Tu swoje dzieciństwo i młodość spędził m.in. Roman Polański.
Pochodzę z kraju, w którym wojny zabrały życie milionom istnień.
I hail from Poland—a country where there are meadows, forests, lakes and rivers between the mountains and the sea. There are four seasons. From a country where winter welcomes us with snow, summer—the sun, spring—blooming plants, and autumn—with rain and sadness.
I come from a place where the Nobel laureates for Literature were born: Henryk Sienkiewicz, Wladyslaw Reymont, Czeslaw Milosz, Wislawa Szymborska. Here, among others, spent his childhood and youth Roman Polanski.
I come from a country where wars have taken lives from millions of beings.
- What is the greatest thing about the place you call home?
Jest takie miejsce, gdzie poranki wynurzają się z mgieł, wiosną przylatują bociany. Cisza, spokój, ukojenie dla duszy…
Moim zdaniem domem można nazwać to miejsce, do którego chce się wracać – ulubione bibeloty stoją, przypominając chociażby podróże.
There is a place where mornings emerge from the mists, where storks arrive in spring. Peace and quiet, rest for the soul…
In my opinion, a place can be called home if one wants to go back to it—where favorite trinkets stand, reminding one even of travels.
- What turns you on creatively?
Świat, zapewne to zbyt ogólnikowe stwierdzenie. Moją wyobraźnię poruszają krople rosy, woda opływająca głazy w rzece, wiatr, szum wodospadu, ale nie ma nic bardziej inspirującego od Człowieka. To właśnie On jest twórcą rzeczywistości.
Chociaż sama nie przeżyłam wojny piszę wiersze, które niektórzy nazywają „wojennymi”, bo wciąż ciężko mi zrozumieć, że ludzie potrafią krzywdzić bliźnich. Wciąż, tak zwyczajnie jakoś, wojna zabiera życie.
Czasami potrafi zainspirować mnie jakieś jedno zwykłe, a jednak niezwykłe słowo. Ono jest początkiem jakiejś myśli, która krystalizuje się w spójną całość.
Inspiruje mnie życie, które nieuchronnie jest początkiem końca. Jak powiedział Kierkegaard „życie to choroba na śmierć”.
The world, probably too vague of a statement. My imagination is agitated by dew drops, water flowing over the boulders in a river, wind, the sound of a waterfall, but there is nothing more inspiring than the Human. It is They who is the creator of reality.
Although I did not live through a war, I write poems that some people deem to be “war poetry” because it is still hard for me to understand that people can hurt their neighbors. Still, like it is ordinary, war takes life away.
Sometimes I can be inspired by one simple, yet unusual word. It is the beginning of a thought that crystallizes into a coherent whole.
I am inspired by life, which inevitably is the beginning of the end. As Kierkegaard said, “Life is a disease to death“.
- What is your favorite word, and can you use it in a poetic sentence?
Nie mam ulubionego. Staram się czerpać z całego bogactwa leksyki.
Jednak myślę, że „życie” jest słowem, które używam w różnych kontekstach, w poezji też. Kolejne takie słowa to „człowiek” i „miłość” one są stale obecne w mojej twórczości.
„Dlaczego?” – ten wyraz najczęściej pojawia się u mnie, gdy próbuję zrozumieć rozmaite przemiany oraz istotne (choćby dla pojedynczego człowieka) wydarzenia. Świat jest zagadką, a liczba przeżytych lat wcale nie przybliża nas do jej odkrycia.
Przydarzyło się Życie
Niektórym,
przydarzyło się Życie
za cierniowym drutem.
Tam, rodziły się Numery
– pracowały,
– umierały,
a śmierć?
odwiedzała ich nie tylko
w kąpieli.
Wszystkim
tym
w pasiastych, brudnych garniturach
mogło przydarzyć się –
Życie.
Figiel
Figlujemy ze śmiercią,
codziennie żartujemy z życia.
A ono umyka.
Każdego dnia mamy bliżej,
aby przestać być człowiekiem,
a stać się
tylko ciałem
i wspomnieniem
w umysłach Figlarzy.
I do not have a favorite one. I try to draw from the richness of the lexis.
However, I think that “life” is the word that I use in different contexts, in poetry too. Other such words are “man” and “love”; they are constantly present in my work.
“Why?” — this word most often comes to me when I try to understand various changes and important (for a single person) events. The world is a mystery and the number of years passed does not bring us closer to discovering it.
Life Occurred
For some
Life occurred
behind the thorny wire.
There, Numbers were born
– they worked,
– they died,
and death?
it visited them not only
during a bath.
To all
those
in striped, dirty suits
could have occurred –
Life.
Jokester
We frolic with death,
every day we joke about life.
And it slips by.
Every day we get closer
to no longer being human,
instead to being
only a body
and a memory
in the minds of the Jokesters.
- What is your pet peeve?
Na huragany, powodzie, sztormy nie mamy wpływu, ale możemy pracować nad sobą, by stać się lepszymi ludźmi. W końcu to człowiek został obdarowany rozumem, a czasem gdy obserwuję niektórych, wydaje mi się, że zapominają, że nie zło, a dobro jest wartością bardziej przyjazną człowiekowi. W dzisiejszej rzeczywistości przeszkadza mi nietolerancja, zazdrość i udawanie kogoś kim się nie jest, a nade wszystko nienawiść i agresja (we wszelkich realizacjach).
On hurricanes, floods, storms, we have no influence, but we can work on ourselves to become better people. In the end, the man has been gifted with reason and sometimes when I observe some, I think that they forget that it is not evil, but rather good that is a more human-friendly value. In today’s reality, I am intolerant of intolerance, jealousy, pretending to be someone who one isn’t, and above all hatred and aggression (in all forms).
- What defines Eliza Segiet?
Na takie pytanie zapewne lepiej odpowiedziałyby osoby, które mnie znają. Nie mogę powiedzieć o sobie nic więcej, oprócz tego, że jestem pracowita i obowiązkowa.
A może po prostu oddam głos liryce, która chyba najlepiej mnie określa:
Będę póki jestem
Ewa była pierwsza,
a ja?
Jestem jak słońce,
które blikuje –
realna, a jednak ulotna.
Na tafli wieczności
człowiek jest tylko błyskiem.
Ona była i jest,
Ja –
będę póki jestem.
This question would probably be better answered by people who know me. I cannot say anything about myself except that I am hard-working and conscientious.
Or maybe I can just give voice to lyric poetry that seems to describe me the best:
I Will Be While I Am
Eve was first,
and I?
I’m like the sun,
which blings –
real, yet elusive.
On the surface of eternity
man is only a flash.
She was and is,
I –
will be while I am.
- Sense - November 18, 2024
- Trampoline - July 12, 2024
- Appetite For Life - April 7, 2024