CISZA ŚWIATA
written by: Konrad Stawiarski
Poranku mój poranny- poranku zachodzisz.
W strefy Cię ubieram- w ciszę co trud nagrodzi.
Patrzę w Ciebie- patrzę jako w te Blejtramy,
Lawowany pejzaż, ani drgnie- ruszyć się nie zamierza.
Poranku mój; poranku mój złoty i srebrny,
Błękitny, czerwony, fioletowy i biały- chwały,
Obrzeżony diamentem; serca ametystami.
Dziękuję moim progom. Witam dni losu.
Chciałbym spojrzeć w lustro- przysięga mi kamień!
Chciałbym spojrzeć w potok- recytuje mnie skała!
Chciałbym spojrzeć w obłok- mówi do ziemi lustro!
W tych trzech oto żywiołach, ukryty obraz Ciebie.
Widuję moje myśli; to kształt miłości- Twa postać.
To znowu mówię wodą czystą- aksamitna toń Cię kocha.
PRZYPIS; Ja tonę….ja tonę na samotności mojej wybrzeżach.
Konrad Stawiarski
Polskiego pochodzenia. Pokolenie 83. Poeta. Dramaturg. Eseista. Sonecista.
Latest posts by Konrad Stawiarski (see all)
- ADORACJA - November 20, 2022
- Struktura Światła Widmowego - August 7, 2022
- Przyjmij Nas Srebrnołuki Febie - May 25, 2022