Struktura Światła Widmowego, poetry by Konrad Stawiarski at Spillwords.com
Jason Leung

Struktura Światła Widmowego

Struktura Światła Widmowego

written by: Konrad Stawiarski

 

Struktura światła widmowego mojego życia w astronomicznej głębi wszechświata rozrastającego się, jako zamysł księcia i króla zarazem błazna i karła.

 

Ezaw do Judyty. Rozmowa na spacerze po wyjściu z domu. Małżeństwo rozmawia o pięknie filozofii i fizyki, jako że oboje posiadają umysły humanistyczno- przyrodniczo- ściśle.

Wizualizacja odbicia. Pierwszy Sonet wierszem wolnym.

Jestem jeszcze mnóstwem dłoni ciemnych.
Raj uskrzydlony na mnie nie czeka.
Z mnóstwem spraw ważnych czekam na Człowieka,
Który uwolni mnie od rzeki nowego przymierza.

Nad skrajność przepaści i grani zmęczonej!,
Wyjdę czym prędzej i do ust szyjkę podniosę.
Będę oczekiwał brył barwnych- w wielu kolorach!
Będą unosić się ponad rozpadliny wieku mojego.

Będę wdzięczny manierycznemu morzu północ nocnemu,
Że przyjmie wiatry i wichry intymnie umarłe jak kokony!
Bo w nich tylko pustka na świat ładu nadchodzi.

Szkliste moje źrenice- czy matowe tylko nocą!
Perłowe i niebieskie jako szkła barwne kontaktowe,
Przyniosą mi umiejętność Judyto poznania prawdy ruchomego zmierzchu.

***

Judyta do Ezawa, nuci pieśń przy akompaniamencie kontrabasu. Wolną. Tren.

Sonet drugi wierszem wolnym. Pieśń.. Utulą Cię Sokoły…sokoły…

Od tego Boga nie uciekniesz, Utulą Cię Sokoły, Sokoły.
Zagubisz się wśród dolin. Utulą Cię Sokoły.. sokoły.
Przed bramami Piotra, staniesz żywym się kamieniem.
Słowiczek Tobie zaświergoli. Staniesz się kamieniem.

Uciekniesz do wody Bohu, jakbyś płynął w zapomnienie.
Będziesz wiecznym wędrowaniem! Przybędziesz umarły.
Jako zenit Twoje oczy, popielate okryją widnokręgi.
Ciało Twoje pomarszczone, rozmiłuje tylko brzegi.

Wstaniesz przed bramami Boga, on jedyny, ludzki,
Wypijesz jego krwi z kielicha, utęskniony…utęskniony.
Zdobędziesz szczyty i wzgórza zazdrosne jak rzeki.

Przed Bogiem swojego świata, uczynisz pacholę,
Z twojego śpiewu pośród dolin, rzeczywistość powstanie.
Powiesz coś do lustra, klątwę twoją zniewoli moja miłość wciąż żywa.

Latest posts by Konrad Stawiarski (see all)